środa, 20 marca 2013

Witajcie.


Taką pocztówkę przywiózł mi kiedyś mąż z podróży.... i jak można się domyślić, swoje miejsce znalazła ona w... kuchni:(
Odkąd jednak skutecznie wypycha mnie z kuchni do mojej pracowni - zawisła właśnie tutaj, bo to miejsce teraz (blog) będzie właśnie częścią mojej pracowni;) Nie powiem, że mi się to nie podoba - mąż z przyjemnością gotuje... ja z przyjemnością mogę powoli zamieniać moje hobby w pracę...czego chcieć więcej..:)
Tak to więc powstaje początek bloga o nazwie DECUBERRY - decu od spolszczonego decu-paż 
a dlaczego berry..? To już raczej oczywiste (patrz wyżej).
Zapraszam do zapoznania się (na razie) z niewielką zawartością bloga i zamieszczaniu komentarzy :)

Zaczynam od razu informacją o PIERWSZYCH warsztatach w Glasgow dla polskich miłośników rękodzieła, dla tych którzy się nudzą, którzy szukali czegoś takiego od dawna i dla tych którzy mają już swoje pasje i na warsztatach będą chcieli się nimi podzielić. 

Zaczynamy od podstaw decoupage i tym samym otwieramy cykl szkoleń decoupage i...nie tylko. Szczegóły będę podawać na bieżąco tutaj i na warsztatach na żywo:)

Co w przyszłości, to na razie niespodzianka, napiszę tylko tyle, że współpracujemy i uczymy się od najlepszych, najpopularniejszych i najbardziej lubianych...













A TAK WYGLĄDAŁY MOJE POCZĄTKI - KILKA MOICH PRAC, STARSZYCH I NOWSZYCH NA
You Tube 
http://www.youtube.com/watch?v=dFOnCwgNU_Q

2 komentarze:

  1. Prześliczne... niesamowite jakie cuda można tworzyć ...masz super pomysły i bogate wnętrze. Błoga odskocznia w naszym 'pięknym' Glasgow.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję:) liczę na to, że będzie to fajny, babski zakątek;))) Niech się dzieje!!!

    OdpowiedzUsuń