poniedziałek, 27 maja 2013

Kolejne warsztaty "wiklinowe" za nami:)

Tak to wyglądało...

W niedzielne popołudnie spotkało się kameralne grono damskie w celu miłego spędzenia czasu przy kawce i ciasteczku...a gdzież tam...ale bym nakłamała...!!! Wcale nie było miło:( okazało się, że kwadratowe/prostokątne koszyki są trudniejsze do okiełznania, że palce bolą przy wyplataniu, że rurki się rozjeżdżają...he, he;) i to też nie prawda!!!
A jak było naprawdę??? Zobaczcie sami:)))



Tak...o tej godzinie zaczęliśmy:)

...nnnoo prawdą jednak była obecność ciasteczek na  zajęciach;)

...i prawdą jest, że nie był to jedyny cel naszego spotkania...

Tak!!! To był nasz cel:)

...przy pomocy kawy, jak widać na załączonym obrazku...i przy pomocy...rąk;)...

...koszyki rosły w oczach...(jeśli ktoś nie zauważył, to... kawa też była obecna - schowała się za koszykiem;)


To nie koniec oczywiście, ale to by było na tyle jeśli chodzi o zwiastun relacji z wyplatania majowego:)
Zaglądajcie - niebawem reszta zdjęć 
i będzie wiadomo kto z nami był:)))


Jeszcze cisza i porządek - stanowiska przygotowane na przybycie gości wyplatających:)

Dziś wyplatamy koszyk kwadratowy lub prostokątny więc na początek wybieramy wzorniki, na których będziemy wyplatać.

Wyplatanie z gotowych rurek - Ci, którzy byli na warsztatach drugi raz już wiedzą jak przygotować sobie rurki, a Ci, którzy są pierwszy raz - dziś muszą pominąć ten etap.

...no to lecimy z tym wyplataniem...

Każdy z osobna mógł zobaczyć powoli poszczególny etap wyplatania:)

Tę buzię już znamy z pierwszych zajęć:) 

Pierwsze sploty najważniejsze...pierwsze sploty najważniejsze...;)

...i już się ktoś czai do pomocy...

...tej Pani jeszcze nie znam...może da się nabrać na to, że ja jestem grzeczny i chcę się tylko poprzyglądać...hmmm?

...no i dała się nabrać ta ładna Pani...teraz już się wygodnie rozsiądę... (Ryszard szczęściarz)

Praca wre!!!  Wyplatanie kwadratowego dna to nie taki mały pikuś jak się zdawało na początku:( 

Witamy spóźnialskich ale pracowitych uczestników...;)


...którzy mieli zaległości z pierwszych zajęć i dziś wyplatali sobie okrągłe koszyczki:)


...taki nauczycielski gest...i mina...ale to tylko migawka - nikt nie czuł się jak w szkole;)

No i dno rośnie w oczach!!! Tylko trochę bardziej trzeba pilnować splotów przy prostokątnym dnie:)

Pełne skupienie było wręcz niezbędne! No i oczywiście kawa...czy już gdzieś o tym wspominałam?;) 



O! Taka jestem zdolna!!!

...i już będę ścianki plotła!!!

Dna pokończone...łatwo nie było, ale za to ścianki wzrastały w błyskawicznym tempie:)
Iza też już ma wprawę po pierwszych zajęciach:)))

...a te klamoty za mną już czekają na chętnych, którzy chcą spróbować swoich sił z decoupage...niebawem:)

A tak sobie radzi Noemi z mamą - okrągłe koszyki prześcigały kwadratowe:)

Było też wesoło:)

...pomimo rurkowego zamieszania...

Wzajemna pomoc mile widziana:)

Widać duże zaangażowanie pomocnicy;)

362...363...364...ile jeszcze tych okrążeń??? Ufff...

Czas biegnie....koszyki rosną...

...ciastek ubywa....


I powoli będziemy zakańczać nasze koszyczki:)


...i co ja mam dalej z tym zrobić???

Instrukcja zakańczania okrągłego koszyka Noemi:)

...hmm...skąd tu tyle tych rurek...chyba nie wszystkie są moje...???

Taa...proste...ciekawe jak ja to w domu zrobię???

Duży kosz plecie się dłużej - Zosia też ma już wprawę po pierwszych zajęciach:)

...a wezmę i wytnę wszystkie te rurki!!!

Panie kończyły w różnym tempie, ale dzięki temu nie było tłoku przy pędzlu i lakierze;)

Pierwszy, kolorowy ukończony...


...Karolina może już lakierować swoje dzieło!!!

Kolejny gotowy pod pędzel:)

Suszenie w toku...

Noemi ze swoim pierwszym koszykiem:) GRATULUJĘ!!!


...i ja...i ja też za chwilę będę kończyć!!!

Malowanie czas zacząć:)

...malowanie czas skończyć!!!

A to wszystko pod czujnym okiem Ryszarda! Żadna rurka mi się tu nie może zmarnować!!!;)


A mój będzie brązowy - żeby mi do łazienki pasował:)


Tak! I mój wreszcie ukończony:) ufff...


Serdecznie dziękuję wszystkim uczestniczkom - jak zwykle było mi bardzo miło spędzić z Wami czas:) 
Gorące podziękowania dla naszego fotografa - 
Danusi Struś, 
dzięki której, tym razem, mogłam skupić się wyłącznie na pomaganiu Paniom w wyplataniu. 
A efekt pracy Danusi właśnie obejrzeliście:)



Kolejne zajęcia już niebawem:)
Tym razem będą to zajęcia z decoupage ponieważ sporo osób pyta właśnie o takie warsztaty:) Jagoda:)